Do spodni uszyła się bluza :) Miło się patrzy na małego zucha który biega w ubraniach uszytych przeze mnie.
Przyznaję zdjęcia już nieaktualne, bo jeszcze dzisiaj wieczorem robiłam małe modyfikacje ;) Na spodniach z tyłu doszyłam kieszonkę, a i dekolt bluzy uległ zmianie. Jutro jak maluch wstanie, będzie przymiarka, no chyba że jak zwykle nie będzie na to czasu hihihi.
I jeszcze się pochwalę że i bluzeczkę sobie uszyłam z popielatej dzianiny w białe kokardki i jestem z niej bardzo dumna! Uwielbiam ją. Super mi się w niej chodzi i jest tylko moja :))
PS Ja też jestem kiepską modelką więc zdjęcia w ruchu. Teraz już wiadomo po kim Alex ma tyle energii ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz